Igor Newerly (1903-1987) to wybitny prozaik, autor powieści i opowiadań, słuchowisk radiowych oraz scenariuszy filmowych. Urodził w Białowieży na Podlasiu. To prawda, że biografią Newerlego można by obdzielić wielu ludzi – zawodowo bywał stolarzem i szklarzem, myśliwym oraz kajakarzem, socjologiem, dyrektorem, a nawet stenografem i redaktorem pism. Zaś zawodowo pisaniem zajął się dopiero w drugiej połowie życia. „Wzgórze błękitnego snu” jest moją pierwsza książką tego autora.
okładkowo
Urzekająca pięknem języka, ale też pięknem opowieści, historia fikcyjnego bohatera wpleciona w rzeczywiste wydarzenia sprzed wieku. (…) Newerly ustami swego bohatera opowiada jednak o jego wcześniejszych losach: dzieciństwie, politycznym zaangażowaniu i w końcu sprowokowanym przez ochranę spisku. Na kilku ostatnich stronach streszcza z kolei dalsze losy rodziny Najdarowskich. We Wzgórzu Błękitnego Snu zostało zamknięte całe piękno mroźnej tajgi – miejsce początkowo będące dla Bronisława więzieniem, staje się z czasem bliską raju krainą szczęśliwości. To doprawdy niezwykła opowieść o ludzkich losach nierozerwalnie związanych z polityką, ale i otaczającą człowieka naturą. Po czterech latach katorgi Najdarowski rozpoczyna tam nowe życie… Uczy się myślistwa, buduje w tajdze dom, poznaje wspaniała kobietę i – cały czas tęskni za ojczyzną. Newerly opisuje życie Polaków na Syberii, opowiadając zarazem o przyjaźni, męstwie, miłości, honorze i wielkiej, choć przymusowej przygodzie na tle wspaniałej, dzikiej przyrody.
Kiedyś mój tato ciepło i z przejęciem wspominał lekturę „Chłopiec z Salskich Stepów”, zapamiętałam już wtedy oryginalne nazwisko autora… Newerly. Jednak trzeba było dekad, by po jego książki sięgnąć.
Od kilku lat trwa moja fascynacja Polesiem i kresami w szerokim ujęciu, tym bardziej nie mogłam pominąć (mimo, ze fikcyjnych) losów poleskiego zesłańca na dalekiej Syberii. Książka jest świetnie osadzona w realiach epoki, ukazuje piękno surowego i dziewiczego świata północy.
Ta przygodowo- awanturnicza powieść nawiązująca do najlepszych tradycji swojego gatunku. Mimo (momentami) dłużyzn, czyta się ją dość szybko i przyjemnie, opisywana przyroda zachwyca i fascynuje. Jest też o przyjaźni, poświęceniu, bliskości, miłości…
Na pewno nie będzie to jedyne moje spotkanie z twórczością Igora Newerlego.
