Mam tremę – to mój pierwszy w życiu wpis na blogu …Podziwiam odwagę, rozwagę słowa, piękny styl – będę tu zaglądać i dzielić się swoimi bieżącymi wrażeniami i wspomnieniami na temat książek oraz kawy …
witaj Różokawę bardzo lubię, chociaż ograniczam się do jednej dziennie. Poza tym jest ona z mlekiem ale bez cukru. Co do książek, to z nimi, niestety jestem na bakier, chociaż ostatnio przeczytałem ale tylko dlatego, że były w niej potrzebne mi informacje. Co chyba nie ma wiele wspólnego z tym co jest twoją pasją. Tym chętniej będę tu zaglądać, a być może zachęcisz mnie do przeczytania którejś z książek!? Fajnie, że zaczynasz, łatwiej będzie śledzić. Powodzenia, życzy tryptofan.blog.onet.pl
Jestem również molem książkowo-kawowym ;)wtargnęłam na Twój blog przypadkiem i postanowiłam jednak się przyznać :)zafascynowana czytam wpisy – wiele z przytaczanych przez Ciebie książek czytałam :)życzę spełnienia marzeń o książce i szczerze dopinguję :)))pozdrawiam cieplutko :)alutka30.blog.onet.pl
Witam i ……nie znajduje slow zachwytu,juz widze,ze bede tutaj czestym gosciem.Jestem niepoprawnym molem ksiazkowym….jezeli zas o kawe chodzi ,to ….zycie bez kawy nie ma sensu :)))) Osobiscie wole czytac ,wiec koncze moja pisaninke i biore sie za lekture…..oczywiscie na Twoim blogu .Pozdrowienia <3
Witam. Bardzo cieszę się, że trafiłem na tego bloga, ponieważ ciągle szukam inspiracji książkowych. Literaturę dobieram sobie starannie, głównie z poleceń znajomych. Chciałbym jednak otrzymać takie polecenie również od Ciebie. Dodam że lubię prozę Marka Hłaski, Leopolda Tyrmanda itp.
Chciałbym jeszcze wrzucić Ci linka do mojego tekstu o kawie 🙂
Witam, dziękuję za info,po zmianach na platformie zniknęła możliwość kontaktowania się, albo ja czegoś nie widzę, odezwę się. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
Witam serdecznie i pozdrawiam wszystkich sympatyków dobrej książki i smacznej aromatycznej kawy. Jestem molem książkowym uwielbiam czytać zwłaszcza wieczorami gdy moje dzieciaki już smacznie śpią. Właśnie skończyłam czytać biografię Anny Przybylskiej. Jestem pod wrażeniem Jej bogatego życia choć wcześnie się zakończyło, a szkoda.
Mam tremę – to mój pierwszy w życiu wpis na blogu …Podziwiam odwagę, rozwagę słowa, piękny styl – będę tu zaglądać i dzielić się swoimi bieżącymi wrażeniami i wspomnieniami na temat książek oraz kawy …
witaj Różokawę bardzo lubię, chociaż ograniczam się do jednej dziennie. Poza tym jest ona z mlekiem ale bez cukru. Co do książek, to z nimi, niestety jestem na bakier, chociaż ostatnio przeczytałem ale tylko dlatego, że były w niej potrzebne mi informacje. Co chyba nie ma wiele wspólnego z tym co jest twoją pasją. Tym chętniej będę tu zaglądać, a być może zachęcisz mnie do przeczytania którejś z książek!? Fajnie, że zaczynasz, łatwiej będzie śledzić. Powodzenia, życzy tryptofan.blog.onet.pl
Jestem również molem książkowo-kawowym ;)wtargnęłam na Twój blog przypadkiem i postanowiłam jednak się przyznać :)zafascynowana czytam wpisy – wiele z przytaczanych przez Ciebie książek czytałam :)życzę spełnienia marzeń o książce i szczerze dopinguję :)))pozdrawiam cieplutko :)alutka30.blog.onet.pl
WITAM I POZDRAWIAM Z ŁODZI.MIŁO TU NA TWOIM BLOGU.ZAPRASZAM NA MÓJ BLOG: http://sloneczny.bloog.pl
Witam i ……nie znajduje slow zachwytu,juz widze,ze bede tutaj czestym gosciem.Jestem niepoprawnym molem ksiazkowym….jezeli zas o kawe chodzi ,to ….zycie bez kawy nie ma sensu :)))) Osobiscie wole czytac ,wiec koncze moja pisaninke i biore sie za lekture…..oczywiscie na Twoim blogu .Pozdrowienia <3
Serdecznie dziękuję za zaproszenie na kawę… Przyznaję, że pijam jej ogromne ilości, porównywalnie z ilością przeczytanych stron…
Będę zaglądała zatem regularnie, ale bez cukru poproszę i bez śmietanki.. 🙂 Mocna, czarna i do bólu normalna…
Blog rewelacyjny, ja dopiero zaczynam przygodę z pisaniem jako blogerka, ale miło, że ktoś czyta. Twój blog dodaję do ulubionych 🙂
Pozdrawiam
Anna M.
Och, cieszę się i zawsze miło witać miłych gości…zapraszam jak najczęściej a w wolnej chwili na pewno zrewizytuję 😉
Witam. Bardzo cieszę się, że trafiłem na tego bloga, ponieważ ciągle szukam inspiracji książkowych. Literaturę dobieram sobie starannie, głównie z poleceń znajomych. Chciałbym jednak otrzymać takie polecenie również od Ciebie. Dodam że lubię prozę Marka Hłaski, Leopolda Tyrmanda itp.
Chciałbym jeszcze wrzucić Ci linka do mojego tekstu o kawie 🙂
http://glupiomadry.blog.pl/kawe-z-blotem/
Pozdrawiam serdecznie i czekam
Będę zaglądać. Gołębiarki z pewnością przeczytam. Po takiej recenzji trudno się oprzeć. Dla mnie może być z cukrem I śmietanką 🙂
Nie ma jak kawa i książka 🙂
Witam,
Treść strony zawarta zatrzymania i zastanowienia się.
Pozdrawiam
Magdi
Zapraszam na moją stronę.
Pozdrowienia z Łodzi. Zapraszam też na moją stronę z cytatami.
Dziękuje i pozdrawiam, zajrzę w wolnej chwili (y)
Z miłości do książek i dobrych recenzji będę tu jeszcze zaglądać.
Pozdrawiam!
Cieszy mnie to, dziękuję i zapraszam!
Z upodobania do dobrych książek i dobrych recenzji będę tu jeszcze zaglądać.
Pozdrawiam!
To balsam na moją duszę i satysfakcja, że warto (y) Dziękuję i pozdrawiam!
Dziękuję i zapraszam…
Jak można się z Panią skontaktować? Nigdzie nie mogę znaleźć maila.
Już się do Pani odezwałam na mail.
Bardzo ciekawy blog, ale brakuje jednej bardzo ważnej rzeczy – danych kontaktowych.
Czy mógłbym prosić o kontakt?
Witam, dziękuję za info,po zmianach na platformie zniknęła możliwość kontaktowania się, albo ja czegoś nie widzę, odezwę się. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
Piękna strona! Wspaniałe recenzje, można się tu poczuć jak na kawie z dobrą znajomą 🙂 pozdrowienia!
Dziękuję i zapraszam jak najczęściej.
Witam serdecznie i pozdrawiam wszystkich sympatyków dobrej książki i smacznej aromatycznej kawy. Jestem molem książkowym uwielbiam czytać zwłaszcza wieczorami gdy moje dzieciaki już smacznie śpią. Właśnie skończyłam czytać biografię Anny Przybylskiej. Jestem pod wrażeniem Jej bogatego życia choć wcześnie się zakończyło, a szkoda.
Witam, dziękuję za odwiedziny i miły komentarz, zapraszam jak najczęściej. A po polecaną książkę sięgnę. Pozdrawiam