Wypadek _ Freida McFadden

Freida McFadden to amerykańska autorka bestsellerowych thrillerów psychologicznych, która jest jednocześnie lekarką specjalizującą się w urazach mózgu, studiowała na Harvard University. Zadebiutowała w 2013 roku tytułem (Pomoc domowa). Książka od razu stała się międzynarodowym fenomenem (sfilmowana). Autorka tworzy mroczne historie, pełne zwrotów akcji i niepewnych narratorów, które zapewniły jej pozycję na listach bestsellerów. „Wypadek” jest jej najnowsza pozycją.

okładkowo
Samotna i ciężarna, Tegan postanawia raz na zawsze zostawić wszystko za sobą. Wyrusza do swojego brata, ale zamiast do bezpiecznego azylu, trafia w sam środek śnieżycy. Nigdy nie dociera na miejsce.
Z samochodem w śniegu i złamaną kostką Tegan utknęła w głuszy. Pomoc przychodzi niespodziewanie, gdy para nieznajomych zabiera ją do swojego domu. Jednak coś jest nie tak. Tegan myślała, że czeka na koniec burzy. Nie wiedziała, że wpadła w sidła. Teraz musi zrobić wszystko, by uratować siebie i swoje nienarodzone dziecko.
Bo tym razem nie ma dokąd uciec…

Wypadek” – Freedy McFadden to intensywny thriller psychologiczny,  wciągający już od pierwszych stron. Mamy tu atmosferę niepewności i narastającego napięcia (tak samo jak w jej wcześniejszych książkach). Autorka rewelacyjnie potrafi budować klaustrofobiczny klimat i prowadzić narrację w taki sposób, by odbiorca nieustannie kwestionował prawdę oraz motywacje bohaterów. Fabuła skupia się na kobiecie, która po dramatycznym wypadku staje wobec luki w pamięci i niejasnych okoliczności całego zdarzenia. McFadden umiejętnie zaciera granice między rzeczywistością a wyobrażeniami, prowadząc czytelnika przez labirynt pozornie drobnych wskazówek i niejasnych detali. Tempo jest szybkie, zwroty akcji częste, a każda kolejna scena dokłada nową warstwę w tej fabule. Lekki i przystępny styl sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie. „Wypadek” to pozycja idealna dla czytelników lubiących zaskoczenia oraz atmosferę narastającej paranoi – niekoniecznie najbardziej złożona psychologicznie, ale z pewnością dostarczająca czystej, thrillerowej satysfakcji.

Wyd. IV strona

Głęboko pogrzebany. I inne opowiadania – Naomi Novik

Naomi Novik to amerykańska pisarka polskiego pochodzenia. Znana z serii fantastycznych książek Temeraire. Studiowała literaturę na Uniwersytecie Browna w Providence. Projektowała grę Neverwinter Nights: Shadows of Undrentide, dopóki nie odkryła, iż jednak bardziej woli pisać. Jej pierwsza powieść „Smok Jego Królewskiej Mości”, zaczynająca serię Temeraire, jest alternatywną historią wojen napoleońskich, w świecie, w którym oprócz ludzi walczą także inteligentne smoki. Na naszym rynku nie dawno zostały wydane jej opowiadania pt. „Głęboko pogrzebany”.

okładkowo
Naomi Novik zabiera nas w oszałamiającą podróż przez znane z poprzednich jej książek krainy baśni i fantasy, mity i historię. Powracamy do świata Temeraire’a – dowiadujemy się, co się stało w starożytnym Rzymie, kiedy Marek Antoniusz zaopiekował się smoczycą, i poznajemy alternatywną wersję Dumy i uprzedzenia, w której Elizabeth Bennett służy jako kapitan w Korpusie Powietrznym. Powracamy do świata Scholomance, gdzie czarownica Beata musi stawić czoło aroganckiej współlokatorce. Poznajemy inną wersję historii znanej z Mocy srebra. W opowiadaniach Novik napotkamy także między innymi niekonwencjonalnych piratów z okresu regencji, Ariadnę strzegącą swojego brata Minotaura w Labiryncie, żołnierzy korzystających z magicznego czajniczka w okopach pierwszej wojny światowej i Irene Adler poszukującą Sherlocka Holmesa po upozorowaniu przez niego śmierci przy wodospadzie Reichenbach…

„Głęboko pogrzebany” –  Naomi Novik, to różnorodny i bardzo udany zbiór krótszych form, pokazujący pełen zakres wyobraźni i kunsztu autorki. Znajdziemy tu zarówno mroczne, baśniowe historie, reinterpretacje znanych motywów, alternatywną historię, jak i opowieści osadzone w świecie „Temeraire”.

Tytułowy „Głęboko pogrzebany” wyróżnia się atmosferą niepokoju i subtelnie budowanym napięciem, tonując cały zbiór. Pozostałe opowiadania są już zróżnicowane gatunkowo: od epoki regencji przez czasy pirackie, aż po dawną dziką magię i mity. 

Autorka pisze bardzo plastycznie i klimatycznie, potrafiąc w krótkiej formie stworzyć pełny świat i wyrazistych bohaterów. To świetna pozycja dla zwłaszcza dla fanów fantasy i twórczości autorki — lekka w odbiorze, pomysłowa i pełna charakterystycznego dla Novik uroku.

Wyd. Rebis

Zbieszczadzeni – Piotr S. Wiśniewski

Piotr S. Wiśniewski – to polski pisarz fantasy, science fiction i horroru, pochodzący z Rzeszowa. Od lat związany z Bieszczadami, które silnie inspirują jego twórczość. Architekt z wykształcenia, łączy w swoich książkach lokalny folklor, historię i elementy grozy. Autor m.in. „Zbieszczadzonych” oraz „Czarciego czeladnika”.

okładkowo
W sercu Bieszczad wszystko jest możliwe: duchy mówią szeptem wśród drzew, bunkry skrywają zło starsze niż wojna, a ludzie mierzą się z siłami, których lepiej nie budzić. Ale ktoś zawsze budzi.
„Zbieszczadzeni” to epicka, mroczna i pełna humoru opowieść o ludziach – nie do końca zwykłych – którzy zamiast uciekać, zostali. I trafili na coś więcej niż lokalne legendy. Na zjawiska, które mają zapach rdzy, czosnku i pokrzywy. Na przeszłość, która nie zna litości. Na przyjaźń, która ratuje nawet tam, gdzie nie sięga światło. W głębi Bieszczad, na pograniczu legend i rzeczywistości, dzieje się coś, czego nie wyjaśni ani archiwista, ani policjant, ani ksiądz. Można to tylko przeżyć. Albo przetrwać. Grupa osobliwych bohaterów – architekt, drwal, rzeźbiarz, znachor i kilku zapaleńców od ziół, jadu i destylatów – wikła się w serię wydarzeń, które sięgają daleko w głąb ziemi i jeszcze dalej – w głąb pamięci. Tropią duchy wojny, badają przeklęte miejsca, ratują zaginionych, prowadzą własne śledztwa – ale za każdym razem stają naprzeciw sił większych niż oni. Nie zawsze demonicznych. Czasem po prostu… zapomnianych. (…)


Zbieszczadzeni” to bardzo dojrzały portret ludzi, którzy z różnych powodów zdecydowali się zamieszkać w Bieszczadach – jedni uciekając przed zgiełkiem cywilizacji, inni szukając nowego początku, jeszcze inni po prostu podążając za instynktem. Autor nie tworzy romantycznej legendy o „sielskiej krainie” lecz z empatią i uważnością przygląda się bohaterom, ich historiom, słabościom oraz wyborom. Oddaje im głos… Mamy tu ludzi z krwi i kości, którzy nie zawsze idealni, często z trudną przeszłością, ale szczerzy w swoich poszukiwaniach. Wiśniewski nie ocenia ich, pozwala mówić i pokazuje, jak Bieszczady zmieniają człowieka, jak otwierają przestrzeń na samotność, ale też na odnalezienie wspólnoty. Góry w jego ujęciu nie są tu romantyczną pocztówką: raczej surowe i wymagające, potrafią być piękne i brutalne jednocześnie. I właśnie ta prawda o Bieszczadach – pozbawiona filtrów i mitów – czyni książkę tak wartościową.

Całość ma lekki reportażowy styl, a poszczególne historie tworzą spójną całość. choć każda zachowuje swój indywidualny rytm. Czytelnik ma poczucie „bycia” w tych historiach po prostu. „Zbieszczadzeni” to książka dla miłośników literatury non-fiction, dla osób ciekawych prawdziwych ludzkich losów, dla tych, którzy chcą zrozumieć, co pcha ludzi na koniec świata – i co tam odnajdują.

Ostatecznie jest to poruszająca opowieść nie tylko o Bieszczadach, ale przede wszystkim o potrzebie wolności, samotności i przemiany. Wiśniewski stworzył reportaż, który porusza, skłania do refleksji i zostaje w pamięci długo po odłożeniu ostatniej strony.

WYD. BRDA

Joe Country – Mick Herron

Mick Herron urodził się w Newcastle, obecnie mieszka w Oksfordzie. Na swoim koncie ma wiele poczytnych i nagradzanych książek. Jednak to „Kulawe konie” zyskały status jednej z dwudziestu najlepszych powieści szpiegowskich wszechczasów, „Joe Country” to już szósta cześć cyklu. 

okładkowo
Nie przestajesz być szpiegiem tylko dlatego, że wypadłeś już z gry.
W Slough House, azylu niewydarzonych szpiegów, budzą się wspomnienia. Wszystkie złe. Catherine Standish znów kupuje alkohol, Louisa Guy rozgrzebuje popioły utraconej miłości, a nowy rekrut Lech Wicinski, którego grzechy czynią go wyrzutkiem nawet pośród kulawych koni, chce za wszelką cenę dowiedzieć się, kto zniszczył jego karierę, nawet jeśli zapłaci za to zrujnowaniem sobie życia. Zimą Jackson Lamb wolałby mieć święty spokój, ale nawet on nie może zignorować zaschniętej krwi na swoich dywanach. Kiedy więc człowiek odpowiedzialny za zabicie jednego z kulawych koni w końcu wychodzi z ukrycia, Lamb wysyła swoją ekipę, aby wyrównała rachunki. Tym razem zmierzają do Walii. Nie wszyscy wrócą do domu.

„Joe Country” to kolejny pełen napięcia i ironii szpiegowski thriller w cyklu, który po raz kolejny też udowadnia, że Mick Herron mistrzowsko łączy inteligentną intrygę z czarnym humorem. Powrót do świata „Leniwych Koni” oferuje mieszankę nieudaczności i bohaterstwa, charakterystyczną dla tej serii – bohaterowie są równie niedoskonali, co fascynujący. Herron prowadzi fabułę dynamicznie, jednocześnie pogłębiając psychologię postaci i pokazując brutalność prawdziwej pracy wywiadowczej. „Joe Country” to świetnie napisany, zaskakujący i momentami poruszający thriller, który potwierdza, że cykl o Slough House należy do najlepszych współczesnych powieści szpiegowskich. 

Mam nadzieję, że to nie ostatnia z cyklu. A w razie czego pozostaje jeszcze serial wg. tych książek.

Wyd. INSIGNIS

Nie wpuszczaj go – Lisa Jewell

Lisa Jewell to brytyjska pisarka, która zasłynęła z thrillerów psychologicznych i powieści obyczajowych. Debiutowała w 1999 roku powieścią „Ralph’s Party”, która stała się bestsellerem roku. Ukończyła szkołę artystyczną, a jej książki, takie jak „Idealna rodzina” i „Kiedy ciebie nie ma”, przetłumaczono na 16 języków i sprzedano w milionach egzemplarzy. 

okładkowo
Nick Radcliffe to mężczyzna o nienagannych manierach i nieskazitelnym charakterze. Jego uśmiech potrafi roztopić nawet najzimniejsze serce. Jest dokładnie tym, czego Nina Swann potrzebowała po niespodziewanej śmierci męża. Jednak jej dorosłej córce, Ash, Nick wydaje się zbyt elegancki, zbyt perfekcyjny, zbyt… idealny, by mógł być prawdziwy.
Martha jest kwiaciarką, żyje w pobliskim miasteczku z mężem i ich małą córeczką. Jednak ostatnio Alistair coraz częściej wyjeżdża służbowo, znikając na całe dnie. Gdy Martha pyta go o te nieobecności, zawsze ma przygotowane wiarygodne wytłumaczenie. Ale kobiecie wciąż coś nie daje spokoju. Czy to możliwe, że mąż skrywa jakiś sekret? Nina, Martha i Ash wkrótce staną twarzą w twarz z szokującą prawdą, która okaże się o wiele mroczniejsza, niż mogłyby sobie wyobrazić. Wszystkie trzy pożałują, że nie posłuchały tego samego ostrzeżenia: „Nie wpuszczaj go!”.

To klasyczny thriller psychologiczny opowiadający o trzech kobietach — Ninie, jej córce Ash i Marcie — których życie splata się wokół tajemniczego, pozornie idealnego mężczyzny Nicka Radcliffe’a. Z pozoru wydawałoby się zwyczajne relacje powoli odsłaniają drugie dno – manipulację, kontrolę i narastający niepokój.
Autorka stopniowo buduje napięcie, wykorzystując krótkie rozdziały i zmieniające się perspektywy. Groza rodzi się tu z codzienności: z zaufania, które przeradza się w zagrożenie. Bohaterowie są dobrze zarysowani, szczególnie Nick — uroczy i niepokojący zarazem.
Niektórzy recenzenci zarzucają książce powolny początek i momentami zbytnią naiwność postaci, jednak większość docenia atmosferę, psychologiczną głębię i styl autorki. To nie tylko soczysty thriller pełen akcji, lecz także, emocjonalna gra z czytelnikiem.

Wyd. IV Strona

Piękna brzydota – Alice Fenney


Alice Feeney (ur. 1978) – brytyjska pisarka i była dziennikarka BBC, znana z tworzenia psychologicznych thrillerów pełnych napięcia i zaskakujących zwrotów akcji. 15 lat pracowała w BBC jako producentka programów informacyjnych i kulturalnych, zanim całkowicie poświęciła się pisaniu. Jej debiutancka powieść Sometimes I Lie (2017) odniosła międzynarodowy sukces, a kolejne tytuły – m.in. His & Hers (2020) i Rock Paper Scissors (2021) – ugruntowały jej pozycję wśród czołowych autorek thrillerów psychologicznych. Tłumaczona jest na wiele języków, mieszka na angielskiej wsi w hrabstwie Surrey.

okładkowo
Dla Grady’ego Greena, popularnego autora, to jednocześnie najlepszy i najgorszy dzień w życiu.
Kiedy dzwoni do swojej żony, aby podzielić się z nią ekscytującymi wieściami, przeżywa koszmar na jawie. Słyszy, jak Abby wciska hamulec, zaniepokojona dziwnym zdarzeniem na drodze, wysiada z samochodu, a potem… Nastaje cisza. Kiedy Grady w końcu znajduje jej samochód na krawędzi klifu, reflektory są włączone, drzwi kierowcy otwarte, jej telefon wciąż tam jest… ale po jego żonie nie ma śladu.
Rok później Grady nadal jest pogrążony w żalu i niepewności. Desperacko pragnie się dowiedzieć, co spotkało Abby. Tamtego dnia stracił nie tylko żonę – stracił wszystko, co kiedykolwiek się dla niego liczyło. Nie może spać ani pisać, jest zatem na najlepszej drodze, aby całkowicie zaprzepaścić swoją karierę. W poszukiwaniu inspiracji oraz ciszy wyjeżdża na maleńką szkocką wyspę. Właśnie tam widzi coś, co nie może być prawdą – kobietę, która wygląda dokładnie jak jego zaginiona żona.

„Piękna brzydota” to jej najnowszy thriller psychologiczny, mroczna, niepokojąca opowieść o żalu, winie i złudzeniach. Autorka po raz kolejny udowadnia, że potrafi mistrzowsko budować napięcie i atmosferę tajemnicy, a wszystko otulone gęstym, niepokojący klimatem, wciąga od pierwszych zdań. Bohaterowie wiarygodni i złożeni, a emocje, które nimi kierują, wydają się autentyczne. Tytuł „Piękna brzydota” trafnie oddaje główną myśl powieści – to, co z pozoru idealne, może skrywać mrok i zepsucie.

Choć fabuła momentami bywa nieco przerysowana, a niektóre zwroty akcji trudno uznać „realistyczne”, to wciąż pozostaje lekturą. Feeney potrafi zaskoczyć i zmusić do refleksji nad tym, jak cienka jest granica między prawdą a iluzją.

„Piękna brzydota” to propozycja zwłaszcza dla miłośników thrillerów psychologicznych, choć nie tylko.

Wyd. IV strona

Córeńka – Megan Miranda

Megan Miranda to amerykańska autorka bestsellerów, znana z thrillerów psychologicznych dla dorosłych i młodzieży. Urodzona w 1980 roku, ukończyła biologię na MIT (pracowała w biotechnologii oraz w szkolnictwie). Mieszka w Północnej Karolinie z mężem i dwójką dzieci. 

okładkowo
Wszyscy ci synowie, zacierający ślady po grzechach swoich ojców.
Zachowujący ich tajemnice, niepytający o prawdę.
Wszystkie te rzeczy, o których tak naprawdę nie chcieli wiedzieć.
Za to córki… Córki to co innego. Hazel, po długiej nieobecności w Mirror Lake, zmuszona okolicznościami wraca do miasteczka, które zna zbyt dobrze i które zbyt dobrze zna ją. Córka legendarnego lokalnego detektywa niespodziewanie dziedziczy dom swojego ojca, zbudowany z cegieł i wspomnień, jakich wolałaby nigdy nie odgrzebywać. Jednak z czasem wszystko wypływa na powierzchnię – zwłaszcza prawda. 

Nadciąga susza, a cofające się wody jeziora ujawniają to, co miało na zawsze pozostać ukryte – fragmenty historii, których nikt nie chciał poznać. Wśród nich są wskazówki mogące wreszcie pomóc rozwiązać sprawę, która od lat nie daje Hazel spokoju – tajemnicę zniknięcia jej matki.
Każdy dzień odkrywa nową warstwę kłamstw, a Hazel musi zmierzyć się z tym, co zostało przemilczane – nie tylko przez mieszkańców miasteczka, ale i przez jej własną rodzinę.

„Córeńka” to rasowy, klimatyczny thriller – choć małomiasteczkowy to „mocny”. Mamy tu klasyczny powrót do przeszłości, który przeradza się w bolesną konfrontację z nierozwiązaną sprawą zaginięcia (sprzed ponad dwudziestu lat).

Autorka z dużą wprawą buduje duszną, pełną napięcia atmosferę. Taką z powolnym tempem bez spektakularnych twistów w akcji. Za to z mocnym pogłębieniem psyche bohaterki. Dzięki temu czytelnik ma szansę wniknąć głęboko w jej świat i wraz z nią odkrywać kolejne warstwy rodzinnych sekretów.

Taki mocno refleksyjny charakter tej historii o winie, pamięci, trudnych relacjach rodzinnych być może nie każdemu przypadnie do gustu.
Jednak ten dość kameralny thriller na pewno wart jest poznania.

„Córeńka” jest powieścią dla wszystkich ceniących sobie dobrze skonstruowaną narrację, silne tło psychologiczne i mroczną, tajemniczą atmosferę. To książka, która wciąga powoli, ale skutecznie – i zostaje w głowie na dłużej.

Na pewno sięgnę po inne książki tej autorki.

Wyd. IV strona

Przyjaciele muzeum – Heather McGowan

Heather McGowan jest autorką powieści „Przyjaciele muzeum”, Schooling oraz Duchess of Nothing. Schooling została uznana za Książkę Roku przez recenzentów Newsweeka, Detroit Free Press i Hartford Courant. McGowan jest absolwentką Brown University, laureatką The Roman Prize w dziedzinie literatury oraz stypendystką American Academy w Berlinie.

okładkowo
Dyrektorka Diane Schwebe i pracownicy dużego, ale podupadającego muzeum w Nowym Jorku mają dobę, aby uratować je przed ostateczną katastrofą: ujawnieniem, że niektóre eksponaty pochodzą z nielegalnego handlu dziełami sztuki. Nikt jeszcze nie sportretował tak celnie, tak dowcipnie i tak ponuro środowiska muzealników, kolekcjonerów i zamożnych darczyńców, wydobywając z cienia ich słabości, wady oraz ukryte motywacje. Satyra, tragikomedia i psychothriller w iście pokerowym literackim zagraniu.

Przyjaciele muzeum Heather McGowan to wielowarstwowa powieść, której akcja rozgrywa się w ciągu jednej doby w nowojorskim muzeum. Autorka zręcznie buduje napięcie, konstruując opowieść o instytucji kultury w kryzysie, gdzie stawką jest nie tylko reputacja, ale i moralność. galeria postaci, poczszy od dyrektorki po personel techniczny ukazuje jak różne mogą być motywacje ludzi funkcjonujących w świecie sztuki. Książka stawia ważne pytania o pochodzenie dzieł, rolę pieniędzy w kulturze i granice kompromisu, często w wielce satyryczny sposób, co nadaje całośći lżejszych tonów.

Co prawda sama narracja (nie oszczędza czytelnika) przeskakuje między postaciami i perspektywami, co wymaga od nas momentami nie lada skupienia. Z jednej strony daje to poczucie realizmu i autentyczności, z drugiej – po prostu denerwuje. McGowan nie oferuje łatwych rozwiązań – zamiast tego zostawia wiele niedopowiedzeń, które zmuszają do refleksji. To nie jest książka do szybkiego pochłonięcia, ale raczej literacki labirynt, który warto przemierzać powoli.

Przyjaciele muzeum to pozycja dla tych, którzy cenią literaturę intelektualnie pobudzającą ironicznie komentującą współczesny świat kultury. Może zmęczyć, ale potrafi też zaintrygować i zostać w głowie na dłużej.

Wyd. Literackie

Dwa księżyce – Maria Kuncewiczowa

Maria Kuncewiczowa (której tak naprawdę nie trzeba nikomu przedstawiać). To wybitna polska pisarka, tłumaczka, wykładowczyni na University of Chicago, wiceprezes PEN-Clubu w latach 1940–1946.  Do najważniejszych jej dzieł należą m.in. „Cudzoziemka”, „Tristan 1946”

Kuncewiczowa po raz pierwszy odwiedziła Kazimierz Dolny w latach dwudziestych XX wieku. W roku 1938 otrzymała honorowe obywatelstwo tego miasta za jego rozsławienie – a przyczyniły się do tego w dużej mierze „Dwa księżyce”.

okładkowo
Międzywojenny Kazimierz nad Wisłą. Tu zderzają się różne kultury, historie, a także przeszłość z teraźniejszością. Maria Kuncewiczowa odmalowuje niezwykłą atmosferę miasteczka pełnego artystów i dziwaków, przyjezdnych i miejscowych, Polaków i Żydów. Dla jednych Kazimierz to romantyczny krajobraz wakacyjnej sielanki i plenerów malarskich, dla pozostałych – świadek trudów codzienności. W opowiadaniach pisarka uwieczniła epokę, którą bezpowrotnie zakończyła druga wojna światowa.

„Dwa księżyce” to niezwykle poetycka i refleksyjna opowieść, w której pisarka przenosi czytelnika do Kazimierza Dolnego – miejsca pełnego tajemniczości, historii i symboliki. Kuncewiczowa łączy wspomnienia z dzieciństwa z refleksjami m.in. o przemijaniu, tożsamości i twórczości. Kazimierz Dolny staje się tu niemal mityczną przestrzenią, zawieszoną między rzeczywistością a marzeniem, przeszłością a teraźniejszością.

Narracja ma formę eseju/pamiętnika, a język utworu cechuje się niezwykłą lirycznością oraz głębią. Tytułowe „dwa księżyce” symbolizują dwie rzeczywistości (jak nie trudno się domyslić czytając) realną i duchową. 
Książka jest niezwykle nastrojowa, idealna dla tych, którzy lubią zatrzymać się nad sensem życia i pięknem codzienności.



Wszystko zostaje w rodzinie – John Marrs

John Marrs – brytyjski pisarz thrillerów psychologicznych oraz SF, znany z bestsellerowej powieści The One, która doczekała się serialowej adaptacji na Netflix. Zanim został pisarzem 25 lat pracował jako dziennikarz, w branży muzycznej, filmowej i telewizyjnej. Jego książki zostały przetłumaczone na wiele języków i sprzedają się w ponad 40 krajach. Najnowsza na naszym rynku to „Wszystko zostaje w rodzinie”

okładkowo
Młode małżeństwo – Mia i Finn – z entuzjazmem remontują stary budynek, zamieniając go w swój wymarzony dom. Gdy kobieta niespodziewanie dowiaduje się, że jest w ciąży, ich przyszłość wydaje się jeszcze jaśniejsza. Jednak radość szybko ustępuje miejsca lękowi, gdy na jednej z listew odkrywają przerażającą wiadomość.Śledztwo, które początkowo wydaje się jedynie zagadką sprzed lat, prowadzi ich do przerażającej prawdy – ten dom skrywa mroczne sekrety, a jego ściany były świadkami niewyobrażalnych zbrodni.
Gdy Mia rodzi dziecko, lęk nie ustępuje. Wręcz przeciwnie – niepokojące znaki, których nie potrafi zignorować, sprawiają, że powoli oddala się od męża, pogrążając się w obsesji odkrycia pełnej historii ich domu. A gdy prawda zaczyna się wyłaniać z cienia, jedno staje się pewne: niebezpieczeństwo nie odeszło razem z przeszłością.

John Marrs po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem thrillerów psychologicznych, takich nieodkładalnych, które wciągają od pierwszej strony i nie pozwalają czytelnikowi odetchnąć aż do ostatniego zdania. „Wszystko zostaje w rodzinie” to powieść duszna, intensywna i pełna napięcia, w której nic nie jest oczywiste, ani z góry przewidywalne. Tu każdy bohater skrywa mroczne tajemnice.

Autor przedstawia losy rodziny, takiej z pozoru funkcjonującej zupełnie zwyczajnie, normalnie, ale szybko okazuje się, że to, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami, może przyprawić o dreszcze. Stopniowo odkrywamy kolejne „kręgi” domowego piekła. Wielowątkowa narracja i retrospekcje, budują klimat niepokoju i niepewności.

Bohaterowie są pełni sprzeczności, a ich motywacje często trudne do jednoznacznej oceny. Każda decyzja, jaką podejmują, wydaje się na swój sposób uzasadniona, a jednocześnie przerażająca. Pisarz doskonale manipuluje emocjami czytelnika, zmuszając go do zadawania sobie niewygodnych pytań o granice moralności i naturę zła.

Dodatkowo na plus: nie ma tu miejsca na dłużyzny – każda scena popycha akcję do przodu, budują nieustanne poczucie zagrożenia.

„Wszystko zostaje w rodzinie” to nie tylko opowieść o zbrodni i tajemnicach – to również mroczne studium psychologiczne o tym, jak przeszłość wpływa na nasze życie. Marrs udowadnia, że największe potworności mogą czaić w miejscach, które powinny być synonimem bezpieczeństwa. 

To książka, która zostaje w głowie na długo po przeczytaniu. Dla fanów gatunku – pozycja obowiązkowa.

Wyd. IV strona