O drzewach, które wybrały Tatry – Tomasz Skrzydłowski, Beata Słama

Tomasz Skrzydłowski – doktor nauk leśnych, absolwent Wydziału Leśnego Poznaniu oraz WL w Krakowie. Po studiach pracował w Nadleśnictwie Parczew oraz na Wydziale Leśnym w Krakowie. Od 2003 rokupracuje w Tatrzańskim Parku Narodowym, od 2006 roku jest przewodnikiem tatrzańskim. Napisał około osiemdziesiąt publikacji popularnonaukowych i naukowych n.t. przyrodnicze. Zainteresowania zawodowe i prywatne ściśle wiąże z przyrodą, w szczególności ekologią i hodowlą lasu, botaniką, herpetologią oraz ornitologią. Pasję przyrodniczą realizuje podróżując do parków narodowych obu Ameryk, Afryki, Azji, Oceanii i Europy. Wraz z Beatą Słamą napisał książkę pt. O drzewach, które wybrały Tatry.

okładkowo
Szesnaście drzew, które chciałyby opowiedzieć swoją historię. O relacji z człowiekiem, górami i naturą.

Dama Lasów – brzoza, Pan Wielkiej Tatrzańskiej Trójcy – buk czy Przyjaciółka Człowieka – sosna to tylko kilka ze wspaniałych drzew, które zostały przedstawione w najnowszej książce „O drzewach, które wybrał Tatry” Tomasza Skrzydłowskiego i Beaty Słamy. To subtelna opowieść o relacji drzew z górami i człowiekiem. Tatry – choć maleńkie powierzchniowo, to jednak niezwykłe góry w środku Europy. Mimo surowego klimatu i trudnych warunków zadomowiło się tu kilkanaście gatunków drzew. Autorzy „O drzewach, które wybrały Tatry” w ujmujący sposób pokazują, czym są i mogą być rośliny dla człowieka. Tym, co czyni książkę Skrzydłowskiego i Słamy szczególnie poruszającą, jest przedstawienie bliskiej relacji natury z człowiekiem. Niejednokrotnie turyści, podążając ku tatrzańskich szczytom, nie zwracają uwagi na to, co rośnie wokół. Warto jednak zatrzymać się i spojrzeć w górę, na korony drzew, to widok nad widoki – misterny ażur gałęzi, prześwietlone słońcem liście niczym sklepienie katedr.

Autorzy pokazują, że w Tatrach wszystko toczy się w niezmąconym rytmie pór roku, przemijania i odradzania się. Po lekturze powiedzenia „sosna królową lasu” czy „wysoka jak brzoza” nie będą już miały takiego samego znaczenia.

Kocham drzewa i nie raz i nie dwa przytulałam się do brzozy w celu „naeregetyzowania”… Dlatego bez wahania sięgnęłam po tę pozycję, co wcale nie było takie łatwe, bo książka ma aż cztery warianty okładki 🙂 W publikacji znalazło się ponad sto pięknych zdjęć, zarówno współczesnych, jak i archiwalnych.

Książka została napisana fenomenalnie, po prostu. Opowieść o każdym z drzew czyta się jak najciekawsze opowiadanie z elementami sensacji, przygody a nawet thrillera… Wierzcie bycie drzewem nie jest łatwą sprawą i bynajmniej nie jest nudne, ani bezpieczne.

Gdyby inni tak zajmująco pisali o przyrodzie, jak Skrzydłowski – to nie byłoby nudnych podręczników, a i miłośników ekologii, przyrody, czy natury z pewnością by jeszcze przybyło.

Rzecz lepsza od innych przewodników razem wziętych, do tego idealna do plecaka na piesze jesienne, górskie wędrówki.

 

Tatrzański Park Narodowy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *