Wojciech Rogacin (rocznik ’68) red. naczelnym dziennika „Polska Times”. Współpracował z londyńskim dziennikiem „The Times”, tworzył i kieruje też Agencją Informacyjną Polska Press. Wcześniej pracował m.in. jako dziennikarz w „Gazecie Wyborczej” oraz „Newsweek Polska”. Zajmował się głównie tematyką Bliskiego Wschodu, USA, krajów byłego ZSRR. Wspólnie z Dorotą Kowalską jest autorem książki „Korespondenci.pl” poświęconej polskim korespondentom wojennym. Prowadził warsztaty z dziennikarstwa na Uniwersytecie SWPS w Warszawie. Jego najnowsza książką to biografia prezydenta Ukrainy pt. „Zełenski”.
okładkowo
Wołodymyr Zełenski. (…) Tej postaci nie trzeba przedstawiać. Popularny aktor komediowy, który zagrał rolę prezydenta, a następnie naprawdę nim został. Prezydent, który stał się mężem stanu oraz symbolem walki o wartości demokratyczne, naśladowany przez największych politycznych graczy. Już teraz historia jego życia to fascynujący zapis dojrzewania do roli, o którą jeszcze jakiś czas temu nikt by go nie podejrzewał: przywódcy państwa, które odważnie przeciwstawiło się rosyjskiej agresji.
Jak wyglądało dzieciństwo prezydenta Ukrainy, jego dom rodzinny oraz relacje z rówieśnikami? W jaki sposób żydowskie pochodzenie wpłynęło na jego dalsze wybory? Co mówią o nim ci, którzy go znali, zanim zyskał sławę? (…) Kiedy i dlaczego Zełenski zdecydował się wkroczyć do świata polityki (…) Opowieść o niezwykłej drodze przebytej od studenta prawa, rozśmieszającego cały kraj aktora i kabareciarza, po przywódcę politycznego, z którym liczą się najważniejsi zachodni politycy, śledzonego przez miliony osób na Instagramie.
Z założenia nie czytuję biografii, ale są takie dla których robię wyjątek (tak było m.in. z biografią Clinta Eastwooda), więc tej Zełenskiego też nie mogłam odmówić. Tym bardziej teraz gdy nie tylko on, ale cała udręczona Ukraina jest na ustach świata i walcząc dzielnie, czeka na cud.
Książka napisana naprawdę rzetelnie (choć owszem na szybko) ale jak na biografię lekkim przystępnym językiem. Dlatego czyta się ją bardzo dobrze. Po ciekawym wstępie następują nie mniej ciekawe konkrety na temat prezydenta Ukrainy (zarówno na temat jego życia prywatnego, jak i „zakręconej” drogi do kariery). Całość wzbogacona została zdjęciami Prezydenta Ukrainy, a nawet wpisami z jego social mediów .
Wołodymyr Zełenski inspiruje, dodaje nadziei i odwagi, bo to niezwykły i bardzo dzielny człowiek o nieprzeciętnych cechach charakteru. Do tego z ciekawym doświadczeniem życiowym i wykształceniem PRAWNICZYM (o czym mało kto wiedział, ja np. nie).
Moim zdaniem, wniosek po przeczytaniu biografii (jeden z wielu) w skromności i determinacji tego człowieka, tkwi ogromna siła i w tym (NIM) cała nadzieja.
Serdecznie polecam.